niedziela, 27 października 2013

Dzię - ku - je - my!

Tak jak zapowiedziałam w poprzednim poście, skrobię jednego po drugim. Eh, niezła jestem. Jak nie piszę to nie piszę, a potem dwa posty jeden po drugim. No cóż. Musicie mi to wybaczyć. Mam na sumieniu więcej grzeszków, także sobie nie myślcie ;D Ostatnio na przykład kulturalnie, acz stanowczo, rozmawiałam z panem w rejestracji. Nie mogę pozwolić sobie na to, że ktoś mnie olewa, znaczy nie mnie, tylko moje dziecko. Nie mogę i nie pozwalam! Będę żądać i dzwonić i pytać i chodzić i truć, jak będzie trzeba. Dziecko i jego dobro najważniejsze! Tak, ja jestem z tych, co się trzy razy zapytają, pięć razy upomną i jeszcze wytkną jak trzeba. A co!

No ale nie o tym chciałam :)

Na FB już to zrobiłam i pewnie zrobię nie raz, nie dwa, ale tutaj jeszcze nie naskrobałam tego, co ważne. Domyślam się, że z racji tego, iż nie podpięłam jeszcze tego bloga do fb, mało osób o nim wie (co będę się chwalić pustką), pozwolę sobie i tutaj napisać o czymś bardzo ważnym.

Od kwietnia tego roku zbieramy kasę z 1%. Pieniądze zaczynają powoli wpływać na fundacyjne konto. Do tego trafiło się jeszcze parę wpłat poza podatkiem. Za wszystkie bardzo Wam dziękujemy! Jesteśmy mile zaskoczeni odzewem na nasz apel! Prosimy, byście nie zapomnieli o nas, a właściwie o Krzysiu w przyszłym roku :)

Pieniądze bardzo przydadzą się na turnus rehabilitacyjny, bo drogie to ale warto. Co prawda kosztuje to Krzysia bardzo dużo wysiłku, ale ten wysiłek nie idzie na marne!

Z racji tego, że mamy konto w Fundacji Zdążyć z Pomocą, poniżej zamieszczam filmik, na którym dzieciaki dziękują za okazaną pomoc.



To niesamowite ile taka wpłata z 1% może zrobić dobrego. Kto nie spróbuje, ten się nie dowie! Pamiętajcie, że każdy Krzysia postęp to składowa nie tylko jego wysiłku, ale także tego, co dostaje od Was: uśmiechów, dobrych słów, podpowiedzi, pomysłów... no i pieniędzy. Jeśli nie jesteście dumni z tego, że pomagacie Krzysiowi, to pora to zmienić!

Dzię - ku - je - my!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz