Wiem, że gry na komórce czy tablecie to nie jest najlepsze
rozwiązanie dla dzieci, ale staram się je Krzysiowi dawkować. Wczoraj Krzyś dał
mi kolejny dowód do dumy :) Obczaił grę talking ginger - w której opiekuje się
i bawi się z kotkiem :) Umie już palcem celnie przesunąć jedzenie z talerzyka
do kotkowej buzi, umie też gasić świeczki na torcie i (jakkolwiek to zabrzmi)
rozwijać papier toaletowy ;D Powoli też zaczyna kumać jak kotkowi zrobić
prysznic i wysuszyć, co zrobić, by kotek się śmiał i powtarzał po nim jego
śpiewy :D To w ogóle jest śmieszne, bo Krzysio jest wniebowzięty jak ktoś
powtarza idealnie to, co on sam "wypowie" choć do jakiegokolwiek
wyrazu temu daleko.
![]() |
fota z gry |
Pomijam fakt, że Krzycho sam już odblokuje komórkę, ba,
wczoraj mi parę rzeczy chciał zainstalować i kupić sobie owego kotka z gry w
wersji zabawkowej ;) Pora sobie chyba załatwić lepszą blokadę :D
Znalazłam też parę apek z tiktakami :) Do tej pory ikonka
budzika była Krzysia ulubioną - bo ma postać zegara właśnie. A jakie jest
szaleństwo na widok tapety - Krzysia z Dziadkiem :) Krzyś uwielbia tez robić
fotki, choć sam jeszcze nie przyciska tego, co trzeba, a i broń Boże wpuścić go
do galerii zdjęć, bo wchodzi w jakieś menu, do którego sama nie mogę dojść ;D
No cóż - pora się pogodzić z faktem, że jest się w tyle z technologią, a
dzieciaki z nią razem rosną i dla nich to naturalne środowisko ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz